Poznali się około 6 lat temu w restauracji KFC gdzie pracowali gdy byli jeszcze na studiach. W obecnej chwili wydaje im się to bardzo odległą przeszłością. Jak wspominają, to "romantyczne miejsce" 😉 połączyło ich wspólnym zwijaniem twisterów oraz jak się później okazało ich pasją do natury a w szczególności do gór. Od tamtej pory uwielbiają wspólne wędrówki małe i duże. W tych wędrówkach nieodłącznym elementem są ludzie, których spotykają.
Istotnym dla ich obojga było spotkanie mnie w tym jakże ważnym dla nich dniu, w którym przypieczętowali wspólną przygodę życia. Wspominają, że w podróży spotyka się w danej chwili wyjątkowych ludzi, z którymi ma się dobry przepływ energii i wrażenie jakby znało się ich o wiele dłużej niż faktycznie jest.
Niezwykle miło mi było czytać te zdania w wiadomości, którą otrzymałem od Majki. Takie słowa zawsze dodają mi potężny zastrzyk pozytywnej energii.
Dzień ślubu
Dzień, który Maja i Piotr wybrali na ślub pamiętam jako bardzo ciepły i słoneczny. Lipiec 2017 we Wrocławiu był wyjątkowo pogodny. Przyjechałem do rodzinnego domu Majki, w którym od samego rana trwały przygotowania do ślubu. Pomimo sporej liczby osób znajdujących się w domu atmosfera w nim panująca była bardzo spokojna. Na emocje będzie jeszcze czas :). Zazwyczaj spotykam się z Parą Młodą przed ślubem w celu omówienia szczegółów, tym razem wszystko ustalaliśmy przez telefon i pocztę elektroniczną. Mimo tego tak jak wspomniała Majka, odniosłem wrażenie jakbyśmy znali się już wcześniej. Taka sytuacja jest dla mnie bardzo komfortowa ponieważ skraca dystans pomiędzy fotografem a Parą Młodą. Całe przygotowania przebiegły spokojnie i bez stresów. Maja w sukni ślubnej zrobiła na Piotrze piorunujące wrażenie 😍.
Uroczystość ślubna miała miejsce w samym sercu Wrocławia. Mam do tego miasta ogromny sentyment ponieważ właśnie w nim mieszkałem prawie sześć lat i także tu ukończyłem studia na Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. W głębi czuję się po części wrocławianinem. Maja i Piotr na miejsce ślubu wybrali Bazylikę pod wezwaniem św. Elżbiety na Starym Mieście. Przyjęcie weselne odbyło się w restauracji Zielone Wzgórze w miejscowości Sulistrowiczki na Przedgórzu Sudeckim.
Fotograficzna sesja ślubna w górach | Maja i Piotr, Sulistrowiczki.
Do Wrocławia przyjechałem dzień wcześniej. Majka i Piotrek zaprosili mnie do swojego mieszkania. Do późnej nocy rozmawialiśmy o podróżach, pasjach i życiu. Byłem przekonany, że zdjęcia, które mamy zrobić nazajutrz będą naturalne i pełne emocji.
Dzień, który wybraliśmy na ślubną sesję fotograficzną był wilgotny i pochmurny. Przyjechaliśmy do Sulistrowiczek, istotnej miejscowości w życiu Maji i Piotra. Tam mama Majki przywitała nas podsmażanymi pierogami 😍😍😍.
Po posiłku i kawie wyszliśmy w plener. Byłem oczarowany przyrodą tego miejsca. Zdjęcia, które wykonałem w tym miejscu uważam za wyjątkowe. Ten dzień był dla nas świetną zabawą z niezwykle luźna atmosferą :).
udostępnij